Koszykarki krakowskiej Wisły pokonały Mizo Pecs 69:57 i po raz pierwszy w historii awansowały do ćwierćfinału Euroligi. Spotkanie było o wiele bardziej zacięte, niż może wskazywać końcowy wynik.
Początek meczu należał do Wisły, która szybko wyszła na prowadzenie 9:4. Świetnie w tym fragmencie gry, jak i w całym meczu, spisywała się Marta Fernandez. Do końca pierwszej kwarty utrzymało się 3 punktowe prowadzenie krakowianek, jednak z minuty na minutę Węgierki grały coraz lepiej. W drugiej połowie, głównie dzięki świetnej grze Anny Vajdy, zawodniczki z Peczu odrobiły kolejne dwa punkty. Początek trzeciej kwarty to świetna gra wiślaczek, które wyszły na 9 punktowe prowadzenie. Trafienie Fernandez i dwie „trójki” Zohnovej i Cohen. Mogło się wydawać, że krakowianki przejmują kontrolę nad meczem. Nic bardziej mylnego. Szereg błędów w ofensywie sprawił, że Węgierki nie tylko odrobiły stratę, ale zeszły na ostatnią przerwę z jednopunktowym prowadzeniem. Czwarta kwarta należała ponownie do Wisły. Świetnie na tablicach walczyła Burse, która zbierała piłki nawet osaczona trzema rywalkami (16 zbiórek)!!! Gdy Wisła wyszła na 5- punktowe prowadzenie, Węgierki za wszelką cenę próbowały odrobić straty. Jednak rzuty za 3 punkty były bardzo niecelne. Po końcowej syrenie krakowianki nie kryły radości, długo cieszyły się wraz z kibicami, którzy wypełnili hale po brzegi.
W kolejnej rundzie Wisła zmierzy się Frisco Sika Brno.
WISŁA CAN PACK KRAKÓW - MIZO PECZ 69:57 (21:18, 17:19, 10:12, 21:8)
Stan rywalizacji: 2-1. Awans: Wisła Can Pack.
Wisła Can Pack: Marta Fernandez 17, Katerina Zohnova 13, Liron Cohen 12, Ewelina Kobryn 12, Janell Burse 7, Iziane Castro Marques 4, Agnieszka Majewska 4, Paulina Pawlak 0, Anna Wielebnowska 0.
MiZo: Anna Vajda 18, Nicole Ohlde 11, Alexandra Quigley 10, Dalma Ivanyi 4, Kelly Anne Mazzante 4, Krisztina Raksanyi 4, Nikoletta Benczurne-Turoczi 2, Nora Nagy-Bujdoso 2, Sara Krnjic 2, Zsofia Fegyverneky 0.