Ciekawie dzieje się niemieckich klubach po zakończeniu sezonu. Do pracy, jak zawsze wyruszają menedżerowie i działacze klubów. Jak widać, ani jedni, ani drudzy nie próżnują.
Polscy kibice ze szczególnym zaciekawienie patrzą na Borussię, która na celowniku miała, aż trzech piłkarzy z polskim paszportem. Miała, bo jednego z nich już działaczom BVB udało się pozyskać. Tym piłkarzem jest Łukasz Piszczek, który pomimo nienajlepszego sezonu w Hercie, notuje sportowy awans. Dwaj pozostali, Lewandowski oraz Obraniak są blisko dołączenia do Błaszczykowskiego i wspomnianego Piszczka. Transfer napastnika Lecha Poznań niepokojąco się przedłuża, ale ostatnie doniesienia wskazują, że Lewandowski jednak zagra na Signal Iduna Park. Powszechnie uważa się, że jeśli nie dojdzie do transferu Lewandowskiego to Borussia pozyska Obraniaka. Nie jest jednak wykluczone, że obaj Polacy zasilą szeregi BVB. Czterech reprezentantów Polski w jednym klubie zagranicznym, byłaby to prawdziwa kolonia. Wygląda na to, że Borussia będzie jeszcze bardziej potrzebowała nowych sił w ofensywie. Według najnowszych doniesień AC Milan wysłał do Dortmund ofertę, w której proponuje za Lukasa Barriosa 30 milionów euro.
Interesująco jest też w innych niemieckich zespołach. Szczególną aktywność wykazuje VFB Stuttgart. Skład szóstej ekipy zakończonego sezonu wzmocniło ośmiu piłkarzy, na czele z Mandjeckiem oraz Gertnerem. Godnym uwagi wzmocnieniem może być również Martin Harnik. Były napastnik Werderu Brema, ostatni sezon spędził w Fortunie Dusseldorf, dla której zdobył 13 bramek w 30 meczach ligowych.
Ciekawie, głównie za sprawą transferu Marko Arnautovicia, dzieje się we wspomnianym już Werderze Brema. 21- letni reprezentant Austrii ostatni sezon na wypożyczeniu w Interze Mediolan, ale ze względu na kontuzje wystąpił zaledwie w trzech spotkaniach. Włodarze „zielono- białych” wiążą duże nadzieje z byłym napastnikiem Twente. Kolejnym nabytkiem Werderu jest Felix Kroos. Młodszy brat Toniego Kroosa jest uważany za jednego z najbardziej utalentowanych niemieckich piłkarzy.
Nieco uśpiony zdaje się być Bayern, który bardziej skupia się na zatrzymaniu swoich gwiazd, niż pozyskiwaniu nowych zawodników. Głośno jest na temat zainteresowania Barcelony Arjenem Robbenem. Rok temu Bawarczykom udało się obronić przed zakusami Realu na Ribery’ego, dlatego prawdopodobne jest, że i tym razem w Monachium postawią na swoim.
Będąc przy Realu, należy wspomnieć, że właśnie z tego klubu do Bundesligi powraca Christoph Metzelder. Były reprezentant Niemiec, który zaliczył nieudana przygodę w barwach Królewskich, w przyszłym sezonie będzie reprezentował Schalke. Klub z Zagłębia Ruhry pozyskał również japońskiego obrońce, Atsuto Uchide, który jest pewniakiem w reprezentacji Japonii na mundial w RPA. 22- letni gracz ma zarabiać w barwach Schalke rekordowe, jeśli chodzi o gracza z Japonii, 2,3 miliona dolarów. Z Gelsenkirchen pożegnał się Gerald Asamoah. Piłkarz będący ikoną klubu, spędził w Schalke 11 lat. Urodzony w Ghanie zawodnik, w przyszły sezonie będzie bronił barw FC St. Pauli. Asamoah to nie jedyny napastnik, który rozstał się z klubem. Ogromnym osłabieniem będzie brak Kevina Kuranyi, który przeniósł się do Dynamo Moskwa. Na razie nie widać następcy bramkostrzelnego napastnika.
Duży osłabieniem dla całej ligi niemieckiej jest odejście obrońcy HSV, Jerome’a Boatenga. Uniwersalny zawodnik związał się 5- letnim kontraktem z Manchesterem City.
Na koniec powrót do tematu polskich piłkarzy. Sławomir Peszko w rozmowie z Przeglądem Sportowym stwierdził, że na 90% zagra w Wolfsburgu. Skrzydłowy Lecha Poznań spotkał się z menedżerem „Wilków”, Dieterem Hoenessem, który wybrał się specjalnie na zgrupowanie reprezentacji Polski, żeby porozmawiać z popularnym „Peszkinem”.